Kurde, to jeden z najbardziej głębokich filmów jakei widziałem, na pierwszy rzut oka widać tylko piękn widoki i sielnkowa atmosferę , na dodatek z tanią miłostką i pierwszym razem w tle. Brzmi jak harlequinowski badziew.
Ale wchodząc głębiej widzę to że ten film jest tak na prawdę o tym jak nasze wyobrażenie rzczywistości i nasz system wartości według nas najlepszy i jedyny prawdziwy może sie różnić od prawdy. Pokazuje nam jak bardzo można sie mylić w sprawach fundamentalnych i jak bardzo można zmienić kręgosłup moralny za sprawą małych rzeczy. Kunszt bertolucciego.